Cześć!
Znowu zrobiłam sobie krótką przerwę. Ale mam powód. Myślałam, że szybciej będę mogła dodać oficjalnego posta pod tytułem: "Co się stało z Nelly?". Ale nie da się. Nelly wyjechała na makijaż już trzeciego października, tyle powiem. Więcej w tym oficjalnym poście który (mam nadzieję) pojawi się niedługo. Dzisiejszy post jest dość dziwny. Dlaczego? Bo to miks starych zdjęć. Jedne są z września, drugie z lutego, trzecie z kwietnia... Taki trochę bałagan zjęciowy. Nelly właściwie pojawiła się tu tylko w pierwszym poście, na jednym zdjęciu. Teraz macie okazję zobaczyć ją jeszcze raz.
Trochę jakby po pijaku xD
Teraz pokażę wam zdjęcia z kwietnia, pojawiła się na nich Libby, czyli moja Paola Reina Liu. Jestem w niej całkowicie zakochana... Szkoda, że ich ciałko nie jest zginalne (takie słowo istnieje?!).
Jako ostatnie wstawiam zdjęcia z lutego. Jest na nich Ellie, czyli moja pierwsza Pullip... Nie mieszka już ze mną.
Dzięki za uwagę ^^
Do napisania ♡
Meh... Też miałam taki moment - Nora niekompletna, brak weny. Ale mam nadzieję, że Nelly niedługo wróci z nowym makijażem ^^
OdpowiedzUsuńA ma obitsu? Na fotkach nie, ale skoro łapki od obitsu ma, to może...
Pozdrawiam ~
Tak, tak xD Nelly jeszcze obitsu nie ma założonego, ale wysłałam razem z nią i będzie miała założone :) A łapki dokupiłam niedawno ^-^ Fotki są starsze, to dlatego :D
Usuńwow ale piekna ta pierwsza pullip.
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój nowy blog: http://dolllover282.blogspot.com/
Jeżu, wszyscy mówią, że ładna... ech... to niefajne :(
Usuńbardzo lubię te słodkościowe pysiałki
OdpowiedzUsuńod Paola R. - mam podobną do Twojej
niuni, tyle, że bardziej hiszpankę :)
moja również niezginalna ale jakoś się
pilnujemy razem, żeby nie okazała się
zagubioną...
Nelly ma wspaniałe zielone oczy - mniam!
Ellie jest ładna,ale Nelly jest piękniejsza :)
OdpowiedzUsuń